Część z nich jest po wypadkach, niektóre cierpią na padaczkę czy nowotwory, kilka zostało uratowanych z pseudohodowli i koszmarnych warunków - tyle, ile czworonogów otoczonych opieką przez fundację Hospicjum dla Kotów Bezdomnych - tyle historii. Wszystkie zna Agnieszka Szubert, która dziś opiekuje się osiemdziesięcioma kotami, dwoma psami i królikami.
Przeczytaj więcej: https://torun.naszemiasto.pl/torun-hospicjum-dla-kotow-bezdomnych-pomogli-juz-ponad-3/ar/c9-9272587
Zobacz również: